Wpływ braku władzy rodzicielskiej na możliwość kontaktu z
dzieckiem, kontakt rodziców i innych krewnych biologicznych z dzieckiem
przysposobionym.
Jaki wpływ ma władza rodzicielska na możliwość kontaktów z
dzieckiem?
Często zdarza się, że rodzice zostają
pozbawieni władzy rodzicielskiej z różnych powodów. Jednakże pozbawienie władzy
rodzicielskiej nie jest jednoznaczne z pozbawieniem możliwości kontaktów z
dzieckiem. Art. 13 § 1 k.r.o. stanowi bowiem: „niezależnie od władzy rodzicielskiej
rodzice oraz ich dziecko mają prawo i obowiązek utrzymywania ze sobą
kontaktów”. Ustawodawca wręcz narzuca obowiązek utrzymywania więzi
biologicznej, jednocześnie wyliczając w katalogu otwartym (tzn.:
niewyczerpującym, w którym znajdują się tylko przykłady) formy takiego
kontaktu: wspólne przebywanie (odwiedziny, spotkania, zabieranie dziecka poza
miejsce jego stałego pobytu), bezpośrednie porozumiewanie się (chodzi
prawdopodobnie o rozmowę na żywo), utrzymywanie korespondencji i korzystanie z
innych środków porozumiewania się na odległość (w tym maile, komunikatory
internetowe, rozmowy telefoniczne, smsy i inne). Jedynie sąd opiekuńczy może
ograniczyć lub zakazać utrzymywania kontaktów z dzieckiem lub też zezwalając
rodzicom na to, jednocześnie zobowiązać ich do określonego postępowania.
Jak wygląda kontakt rodziców i innych krewnych z dzieckiem przysposobionym w sposób całkowity lub pełny?
Ustawodawca co prawda nie uregulował
sytuacji kontaktów dziecka postadopcyjnego expressis verbis (wprost), jednakże
z celu i charakteru przysposobienia pełnego i całkowitego (a więc otrzymanie
nowego aktu urodzenia, otrzymanie nowego nazwiska, utrzymywania tajemnicy
przysposobienia czy w przypadku przysposobienia całkowitego- nierozwiązywalny
charakter stosunku) bezdyskusyjnie wydaje się, że wszelkie prawa krewnych
biologicznych (w tym do kontaktów) wygasają.
Przy przysposobieniu pełnym i całkowitym
(art. 121 i art.1241 k.r.o.)
powstaje między przysposabiającym a przysposobionym taki stosunek jak między
rodzicami a dziećmi, ponadto przysposobiony nabywa prawa i obowiązki wynikające
z pokrewieństwa w stosunku do krewnych przysposabiającego, zaś ustają te prawa
i obowiązki między przysposobionym, a jego krewnymi ( w tym prawa do
kontaktowania się z art. 1136 k.r.o.). W praktyce jest to sytuacja w której dziecko
de facto wchodzi do rodziny przysposabiającego. Dla zobrazowania- w rozumieniu
prawa dziadkami dziecka nie są już rodzice rodziców biologicznych, a rodzice
tych, którzy dziecko adoptowali. Co za tym idzie- dziadkom biologicznym nie
przysługuje prawo do kontaktowania się z dzieckiem, dziedziczenia po nim, ani
żadne inne prawa. Dziecko zaś nie dziedziczy nic po dziadkach biologicznych,
ani nie może sobie nic od nich rościć powołując się na pokrewieństwo, samo nie
może być także wobec nich zobowiązane np.: obowiązkiem alimentacyjnym. To samo
dotyczy rodziców biologicznych i wszystkich krewnych wymienionych w art. 1136
k.r.o., innym krewnym ustawodawca w ogóle nie nadaje praw do
kontaktowania się z dzieckiem, więc nie będą oni tematem rozważań.
Należy jednak pamiętać, że sąd zawsze może
dopuścić do omawianych kontaktów powołując się na art. 109 k.r.o., jeżeli
zależy od tego dobro dziecka. Taka sytuacja wydaje mi się zasadna np.: w
przypadku kontaktów z rodzeństwem naturalnym, które jak wiadomo częstokroć jest
bliskie przysposabianemu bratu czy siostrze i nie powinno być od niego
izolowane. Oczywiście może to dotyczyć również innych członków rodziny
przedadopcyjnej.
Jak wygląda kontakt rodziców i innych krewnych z dzieckiem
przysposobionym w sposób niepełny?
Sytuacja rodziców i innych krewnych
biologicznych dziecka przysposobionego w sposób niepełny wydaje się całkowicie
odmienna od sytuacji opisanej powyżej. Tutaj bowiem ogólną formułą nie jest
zerwanie więzów naturalnych i anulowanie wszystkich konsekwencji płynących z
takich więzów. Ustawodawca mówi jedynie w art. 124 k.r.o. o nawiązaniu (nowych)
więzi między przysposabianym a przysposabiającym. Co prawda rodzice biologiczni
z pewnością tracą władzę rodzicielską zgodnie z ogólną normą art. 123 k.r.o.,
jednakże, jak już wspomniałem, nie uniemożliwia to kontaktów z dzieckiem. Za
takim poglądem idzie także sam charakter zgody rodziców biologicznych na
przysposobienie (bowiem godzą się oni właśnie na przysposobienie niepełne, a
więc nie na całkowitą utratę więzi z dzieckiem) czy brak tajemnicy
przysposobienia.
Całkowicie jasna wydaje się w tym
przypadku sytuacja pozostałych krewnych przysposobionego, albowiem
przysposobienie niepełne zmienia jedynie więź między rodzicami a dzieckiem,
pozostawiając bez zmian więź między dzieckiem a jego krewnymi. W tym przypadku
osoby wymienione w art. 1136 k.r.o. zachowają nie tylko prawo do
kontaktowania się, ale i pozostałe prawa wynikające z faktu spokrewnienia (w
tym alimentacyjne czy spadkowe). Ustawodawca w ogóle nie przyznaje pozostałym
krewnym tj.: wujom czy ciotkom prawa do kontaktów, a więc ponownie nie będą oni
przedmiotem rozważań.
Sąd opiekuńczy oczywiście może rozstrzygać
o kontaktach z członkami rodziny biologicznej, mając na uwadze dobro i
bezpieczeństwo dziecka.
Jakub Wajs
Komitet Ochrony Praw Dziecka w Gdańsku